Żeby odbiorca zarejestrował i zrozumiał przekaz, nie wystarczy sam
fakt, że jest szczęśliwym posiadaczem sprawnie działającej, choć nieco używanej
pary uszu. Potrzeba czegoś znacznie więcej – słuchania empatycznego, które w
dużej mierze opiera się na zbilansowanym podejściu do siebie samego, swojego rozmówcy oraz tego,
co właściwie chce się przekazać. A zatem inaczej niż w tej historii, kiedy to
spotyka się dwóch kolegów i jeden z nich zauważa: „Twoja żona jest dziś taka
milcząca… jak nigdy. Coś ty jej zrobił, że macie ciche dni?” „Nic” – odpowiada
drugi - „W zasadzie to stało się wręcz przeciwnie – kupiłem jej wczoraj futro,
o którym marzyła od lat”. Pierwszy mężczyzna, nie mogąc pohamować zdziwienia,
pyta: „To dlaczego ona nic nie mówi?!” „Bo taka była umowa” – wyjaśnia zapytany.
Niektórzy ludzie, w prawdziwym życiu, zakładają jednak, mniej lub
bardziej świadomie, że przecież wszyscy jesteśmy tacy sami. Bazując na takim
przekonaniu uważają, że są w stanie domyślić się, co chce przekazać ich
rozmówca, czasem nie pozwalając mu nawet skończyć wywodu. Tymczasem każdy z nas
niesie ze sobą pewien bagaż doświadczeń, które budują jego niepowtarzalne ja. Empatia polega na wczuciu się w
położenie, sytuację, czy przeżycia rozmówcy. Nie jest to jednak możliwe, jeżeli nie poznamy naszego interlokutora… pozwalając mu, by przekazał nam informacje o sobie, by wprowadził nas w swój świat za pomocą
różnych form komunikacji zarówno werbalnej, jak i niewerbalnej – słów, gestów,
tonu głosu itp. Nam pozostaje natomiast
przyglądanie się rzeczywistości, do której nas wpuszcza, ale jednocześnie
powinniśmy pozostać sobą; empatia to nie to samo co utożsamianie się z kimś.
Choć empatia wydaje się być głęboko zakorzeniona w naszych mózgach i ciałach (ewolucja wyposażyła w jej elementarne formy nie tylko naczelne – naszych krewnych, ale także szczury czy psy), nie cieszmy się zbyt wcześnie. Oprócz badań dowodzących genetycznych podstaw
empatii istnieją jednak i takie, które pokazują, że zdolności empatyczne można zarówno rozwijać,
jak i niestety ograniczać, wykazując się pewnymi zachowaniami (lub ich
nie podejmując). Warto więc zastanowić się, jak podążyć tą pierwszą drogą –
zwiększającą swój poziom empatii.
Drogą do zwiększania empatii jest
słuchanie empatyczne, oparte na poznawaniu innych, które może pomóc nam zdecydować,
w jaki sposób się wobec nich zachować tak, aby mogli się rozwijać i służyło
to ich dobru. Załóżmy, że mamy dwoje znajomych, z których jedno cieszy się
nieposzlakowaną opinią, a drugie zostało już dwukrotnie ukarane za prowadzenie
samochodu pod wpływem alkoholu. Jeśli oboje proszą nas o pożyczenie im auta,
ponieważ każde z nich wybiera się „w gości”, prawdopodobnie dwa razy głębiej
zastanowimy się, zanim oddamy „nasze oczko w głowie” osobie, która weszła w
konflikt z prawem. Być może nasza odmowa uchroni ją przed trafieniem do
więzienia lub wypadkiem. Oczywiście, w zależności od dodatkowych czynników,
opisana sytuacja może mieć diametralnie różne rozwiązania, na potrzeby tego
przykładu załóżmy jednak, że dzięki odpowiedniemu poznaniu obu naszych
znajomych jesteśmy w stanie podjąć najlepszą decyzję. Bycie empatycznym nie
oznacza, że zawsze będziemy chcieli
pomóc komuś w potrzebie, choć często jest to ważny pierwszy krok w
kierunku współczującego działania.
Dlaczego warto okazywać empatię?
Empatia jest podstawowym budulcem
moralności – ludziom, którzy stosują się do Złotej Reguły etycznej, pomaga ona
wczuć się w sytuację drugiej osoby. Jest
ona również kluczowym składnikiem udanych relacji, ponieważ pomaga nam
zrozumieć perspektywy, potrzeby i intencje innych. Oto niektóre z dowodów
potwierdzających jej znaczenie:
- Ludzie z wysokim poziomem emaptii są bardziej skłonni pomóc innym, nawet jeżeli byłoby to sprzeczne z ich własnymi interesami.
- Empatia zmniejsza uprzedzenia i rasizm.
- Empatia jest potrzebna w małżeństwie; jeśli obie strony są w stanie zrozumieć emocje swojego partnera, pogłębia się intymność i zwiększa satysfakcja z relacji. Jest również bardzo ważna przy rozwiązywaniu konfliktów.
- Empatia redukuje potrzebę znęcania się nad innymi oraz złości wśród dzieci, powodując, że są milsze i bardziej zorientowane na swoich rówieśników.
- Empatia promuje bohaterskie działania.
- Empatia pomaga zwalczać nierówności. Działa ona w sposób zachęcający do pomocy tym ludziom, którzy są poza naszą grupą społeczną, a należą do grup napiętnowanych i słabych.
- Ale i odwrotnie, nierówności mogą zmniejszyć empatię. W takiej sytuacji ludzie okazują mniej empatii, kiedy zamierzają osiągnąć wyższy status społeczno-ekonomiczny.
- Empatia jest pożądana w miejscu pracy; menedżerowie, którzy wykazują empatię mają pracowników, którzy rzadziej chorują i deklarują większe poczucie szczęście.
- Empatia wspomaga ochronę zdrowia. Pacjenci lekarzy posiadających dużą zdolność do odczuwania empatii cieszą się lepszym zdrowiem.
Jak widać empatia odgrywa bardzo ważną rolę w budowaniu relacji
międzyludzkich. Jeśli myślicie sobie teraz, że najpierw nakreślamy ogólny
koncept, podkreślając jego znaczenie, i zostawiamy Was bez dalszych, bardziej
szczegółowych informacji i wskazówek, to już wyprowadzamy Was z błędu i zachęcamy jednocześnie do śledzenia kolejnych
wpisów w tej kategorii, gdzie będziemy rozwijać ten wątek.
(opracowano na podstawie: „Psychologia porozumiewania się”, Marek Dziewiecki; "What is empathy", by greatergood.berkeley.edu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz